
Zanim jazda po szutrze stała się najgorętszym trendem kolarstwa, istniał Battenkill. Przez lata ten legendarny wyścig wysyłał kolarzy na nieutwardzone drogi boczne północnej części stanu Nowy Jork, zyskując przydomek „Królowej Klasyków Ameryki”. Potem zniknął. Teraz, po siedmioletnim milczeniu, Królowa powraca, aby odzyskać swoją koronę.
Edycja 2025 oznacza coś więcej niż tylko powrót – to renesans. Trasa pozostaje wierna swoim korzeniom, wijąc się przez kryte mosty i pagórkowate pola uprawne hrabstwa Washington, mieszając gładki asfalt z wymagającymi sektorami szutrowymi. Ale tym razem każdy znajdzie coś dla siebie: kategorie wyścigowe dla ambitnych amatorów, oraz dystanse gran fondo dla tych, którzy szukają konkretnej przygody.
„Battenkill zajmował się szutrem, zanim szuter stał się modny” – mówi Dieter Drake, pierwotny założyciel wydarzenia, który powrócił jako dyrektor wyścigu. „Przywrócenie go w czasach, gdy jazda po mieszanej nawierzchni stała się globalnie popularna – nie było na to lepszego momentu”.
Wskrzeszenie wyścigu zyskało wsparcie nowojorskiej społeczności kolarskiej. Verge, producent customowej odzieży kolarskiej, podpisał umowę jako oficjalny partner odzieżowy, tworząc specjalne koszulki dla zwycięzców w każdej kategorii i ekskluzywne stroje dostępne dla wszystkich uczestników imprezy.
„Ten wyścig jest praktycznie na naszym podwórku” – zauważa Charlie Issendorf, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Verge. „Wsparcie dla powrotu Battenkill nie jest tylko biznesem – chodzi o przywrócenie kawałka amerykańskiej historii kolarstwa”.
Gdy kolarze w tym roku przekroczą linię mety w centrum Cambridge, otrzymają coś więcej niż tylko pomiar czasu i pamiątkowe medale. Z rozrywką na żywo i uroczystościami zaplanowanymi w pobliżu historycznego Cambridge Hotel and Train Depot, Battenkill jest gotowy udowodnić, że nawet po siedmiu latach nieobecności niektóre klasyki nigdy nie tracą swojej korony.