
W świecie, w którym elitarne kolarstwo tradycyjnie oznacza zakurzone drogi i górskie przełęcze, dzieje się coś rewolucyjnego. W tę niedzielę pięciu kolarzy usiądzie na swoich trenażerach w Abu Dhabi, założy specjalnie zaprojektowane stroje kolarskie i będzie walczyć o Mistrzostwo Świata UCI – wszystko to bez ruchu koła na prawdziwym asfalcie.
Są członkami The Coalition, najbardziej utytułowanej drużyny kolarstwa stacjonarnego i zamierzają pokazać, dlaczego wirtualne wyścigi stały się czymś więcej niż tylko pandemicznym trendem. Od momentu założenia w 2019 roku The Coalition zgromadziło więcej tytułów elity niż jakikolwiek inny zespół w krótkiej historii tego sportu, budując nie tylko drużynę wyścigową, ale także trzecią co do wielkości globalną społeczność amatorskich kolarzy wirtualnych.
Ich niedawno zapoczątkowana współpraca z Verge wnosi coś nowego do cyfrowego peletonu: strój kolarski zaprojektowany specjalnie do wyjątkowych wymagań wirtualnych wyścigów. Kolekcja Pain Cave została zaprojektowana tak, aby wytrzymać gorąc, intensywność i pot rywalizacji na trenażerach.
„To najwygodniejszy strój, jaki kiedykolwiek miałem na sobie” — mówi kolarz Coalition Lionel Vujasin, który będzie jednym z uczestników wyścigu w Abu Dhabi. Zespół będzie łatwy do rozpoznania — stworzyli charakterystyczne zestawy „domowe” i „wyjazdowe”, zrywając z tradycją kolarstwa, aby przyjąć bardziej mainstreamowe podejście do sportu. Ich najnowszy design zawiera efekt „datamoshed”, który sprawia, że strój wydaje się mieć usterkę, co jest pasującym wyborem dla zespołu ścigającego się w świecie wirtualnym. „Od pierwszego dnia współpracujemy tylko z markami, które podzielają naszą wizję” — wyjaśnia Rhys Howell, założyciel The Coalition i dyrektor zespołu. „Verge rozumie, w jakim kierunku zmierza kolarstwo e-sportowe”.
Dla Verge ta współpraca oznacza coś więcej niż tylko dostarczanie strojów odnoszącemu sukcesy zespołowi. „Opinie The Coalition pomogą nam opracować jeszcze lepszy sprzęt do tego szybko rozwijającego się sportu” — zauważa Charlie Issendorf, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Verge. W miarę jak wirtualne wyścigi wciąż się rozwijają, ewolucja ta nie wykazuje oznak spowolnienia.